Wizjerem roboczo nazywam mój projekt składający się z dwóch elementów – tradycyjnego wizjera drzwiowego oraz specjalnie zaprojektowanej „otoczki”. Poprzez dodanie do tradycyjnego wizjera -jakby źrenicy, oka - specjalnie wykonanej otoczki, uwypukliłam czynność podglądania jakiej poddajemy się z ciekawości lub obawy... Wypatrujemy kto stoi po drugiej stronie drzwi.
Drzwi razem z okiem - przejmują od podglądającego rolę i zaczynają patrzeć same, żyć swoim życiem, następuje antropomorfizacja drzwi..
Pierwsze było oko, a później cała ferajna ptaków, stworków, ludzików, zwierzaków i tak dalej i tak dalej…
Drzwi razem z okiem - przejmują od podglądającego rolę i zaczynają patrzeć same, żyć swoim życiem, następuje antropomorfizacja drzwi..
Pierwsze było oko, a później cała ferajna ptaków, stworków, ludzików, zwierzaków i tak dalej i tak dalej…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz